Ileż to razy podczas spotkań handlowych słyszałem jak to branży windykacyjnej dobrze w czasach kryzysu gospodarczego. A jak jest w rzeczywistości? Jak w przypadku każdego stereotypu prawda jest zupełnie inna.
Zarządzanie należnościami to integralna część branży finansowej. Mechanizmy tej branży mają zastosowanie także w tym węższym zakresie usług finansowych. Dlatego wcale nie jest tak, że windykatorzy „koszą pieniądz” gdy całe otoczenie gospodarcze cierpi z powodu złej koniunktury. Podstawowym celem usług zarządzania należnościami jest zapewnienie Klientom z nich korzystających, płynności finansowej, a dokładniej zapobieganie jej utracie. Celem windykatora jest zawsze spieniężenie należności. Dopiero w tym momencie firma windykacyjna realizuje swój zysk, a Klient osiąga założony cel: odzyskuje pieniądze zamrożone do tej pory w pozycji należności.
Wypłacalność dłużnika.
Aby ten cel został osiągnięty potrzebna jest jeszcze trzecia strona transakcji, dłużnik. I to dłużnik wypłacalny. „Z pustego to i Salomon nie naleje”. To banalne stwierdzenie jak żadne inne pasuje doskonale do tego, co robimy dla naszych Klientów. Mamy wiedzę, narzędzia i doświadczenie umożliwiające podejmowanie skutecznych działań zmierzających do odzyskania pieniędzy wierzycieli. Ale musimy mieć skąd te pieniądze wziąć. Dłużnik w upadłości, z długami wielokrotnie przekraczającymi jego majątek, bez żadnego źródła przychodu,definitywnie i obiektywnie niewypłacalny, pieniędzy nie wyczaruje. Firmy windykacyjne też nie, bo nie pracują w nich cudotwórcy. Oczywiste jest, że w czasach gdy gospodarka kuleje, zatory płatnicze rosną, a kryzys powoduje zwiększoną ilość upadłości, takich niewypłacalnych dłużników jest znacząco więcej niż w czasach prosperity. Ale nawet gospodarczy boom nie gwarantuje, że każdą wierzytelność da się odzyskać.
Dlatego tak ważne jest ciągłe monitorowanie należności w firmie i podejmowanie odpowiednich kroków zmierzających do ich odzyskania na jak najwcześniejszym etapie.
W czasach kryzysu te działania powinny być absolutnym priorytetem. Ale nie można ich zaniedbywać także wtedy gdy słupki sprzedaży w firmie szybuję pod niebo.
Najnowsze komentarze