infolinia: 32 888 6550
adres email: info@whitenote.pl
infolinia: 32 888 6550
adres email: info@whitenote.pl
Bezpłatnie wycenimy Państwa wierzytelności i pomożemy w dobrze odpowiedniej strategii działań windykacyjnych
Z jakim kolorem kojarzy się branża windykacyjna? Czarne samochody, czarne garnitury, czarne metody i czarne charaktery. My chcemy być inni, być partnerem w rozmowach.
Kupujemy wierzytelności wymagalne i niewymagalne, pomagając firmom na uwolnienie zamrożonych środków finansowych. Sprzedaż wierzytelności może być najlepszym rozwiązaniem szczególnie w przypadku gdy płynność finansowa jest mocno zachwiana przez występowanie licznych zatorów płatniczych.
Każda sprawa traktowana jest indywidualnie.
Opracowanie plany finansowania krótkoterminowego i wdrożenie najbardziej optymalnych narzędzi poprawiających bieżącą płynność finansową takich jak np. faktoring należności, zapewnia bezpieczeństwo i stanowi podstawę do zdrowego rozwoju każdego biznesu.
Pomożemy znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Windykacja wierzytelności to długotrwały i złożony proces. Aby odzyskać przeterminowane należności należy przede wszystkim dobrze poznać dłużnika, zweryfikować go pod kątem standingu finansowego, majątkowego, zachowania w otoczeniu biznesowym oraz wdrożyć intensywne i konsekwentne działania.
My robimy to od lat. Skutecznie i z pasją.
White Note – specjaliści, którzy potrafią pomóc i wesprzeć swoich klientów w obszarach związanych ze zjawiskami, z którymi spotyka się każdy przedsiębiorca.
Biznes funkcjonuje dzięki operacjom finansowym. Niezależnie od branży czy wielkości przedsiębiorstwa. Pracujemy z firmami wywodzącymi się z różnych branż np. budowlanej, produkcyjnej, finansowej, ubezpieczeniowej, sportowej itd. Nasi Klienci to zarówno mikrofirmy jaki i duże korporacje.
Nasza praca, wiedza i doświadczenie skupia się na płatnościach, a dokładnie na czułych punktach związanych z przepływem pieniądza pomiędzy przedsiębiorstwami lub instytucjami finansowymi.
Oczywiście nie obiecujemy nigdy swoim klientom rzeczy niemożliwych. Po wskazaniu nam zadania do wykonania, przeprowadzamy odpowiednie analizy i przedstawiamy klientowi nasz plan skonstruowany na bazie konkretnych rozwiązań. Jeżeli jednak sytuacja wykracza poza sferę naszej działalności klient otrzymuje jasny komunikat ze wskazaniem, kto lub jaka instytucja może mu pomóc.
Nie przeczytacie Państwo na tych stronach, że White Note potrafi i może wszystko lub, że jest wiodącym podmiotem w swojej branży. Chcielibyśmy abyście przekonali się o tym sami. Wielu naszych Klientów już to zrobiło o czym świadczą wystawiane przez nich referencje.
Pojęcie „sumy neapolitańskie” nie jest powszechnie znane. Przybliżymy je pokrótce. W 1556 roku Habsburgowie zaciągnęli u królowej Bony ogromny ( jak na owe czasy) dług. Pożyczka opiewała na kwotę ok. 430 tys. dukatów w złocie. Przeliczając to na współczesne wartości jest to około 235 mln zł. Sporo prawda?
Zwrot wierzytelności negocjowali wielcy tego świata, a proces „windykacyjny” trwał prawie 120 lat. Szacuje się, że odzyskane zostało około 8-10% tej sumy.
Nie ma jedynej recepty na to, aby taki odpowiednik sum neapolitańskich nie pojawił się z dowolnej firmie. Jest jednak sposób na ograniczenie takiego ryzyka.
W przypadku istnienie przeterminowanych należności czas praktycznie zawsze gra na korzyść dłużnika. Dlatego tak ważne jest ciągłe badanie kondycji finansowej swoich partnerów biznesowych. Jest to oczywiście czasochłonne zajęcie, ale są przecież specjaliści którzy mogą zająć się tymi procesami na zasadach outsourcingu. W większości przypadków to naprawdę się opłaca.
Dla tych, których marzenia skończyły się na czerwonych szelkach grunt to zarobić. Przysłuchując się tym dywagacjom z atencją, przychodzi mi zawsze na głowy inne pytanie: ile można na tym stracić?
Zawsze mam w pamięci historię mojego pradziadka, dzisiaj powiedziałoby się lokalnego przedsiębiorcę, właściciela kilku wiejskich sklepów, warsztatu ciesielskiego, posiadacza nieruchomości itd.
Pradziadek całą życiową energię wykorzystał, żeby jego biznesy działały i zarabiały. Toteż zarabiały. Tak jak biznes współczesny, ale kiedy już opuścił ziemski padół, zostawił prababci w spadku ( oprócz kilku nieruchomości ), zeszyt z listą dłużników. Wiele zapisanych stron, sporo nazw, nazwisk, cyfr. I kilka słoików bilonu.
Oczywiście nikt nie zwrócił już ani grosza. Najpewniej za życia nie upominał się zbyt skutecznie o spłatę długów.
Ile można zatem na tym stracić?
To najczęściej firmy współpracujące z bardzo ograniczoną grupą odbiorców lub takie które na rynku są krótko. To sytuacja godna pozazdroszczenia. Nie można jednak do nie niej się przyzwyczajać. Zatory płatnicze, upadłości, komornicy, długi, nieściągalne należności to nie są pojęcia abstrakcyjne. Dłużnicy i długi naprawdę istnieją. I pojawiają się często w najmniej spodziewanym momencie i miejscu.
Dla wierzyciela jednak kwestia przyczyn i winy jest drugorzędna. Dla niego najważniejsze jest odzyskanie pieniędzy za wykonaną pracę, usługę lub sprzedane prodykty, w terminie. Stracić je można na każdej, nawet teoretycznie najmniej ryzykownej transakcji z wieloletnim, rzetelnym partnerem.
Należności w bilansie to tylko cyfry, ale jednocześnie obrazują one Twoje ciężko zarobione pieniądze. I działaj tak, aby te cyfry jak najszybciej zmieniły swoje miejsce po stronie aktywów w bilansie z „należności” na „gotówka w kasie”.
White Note może Ci w tym pomóc, ale pierwszy ruch jest zawsze po Twojej stronie.
Najnowsze komentarze